Debiut.
Już na kilku blogach widziałam tak zwane pancakes. Ciągle wracałam do nich myślami, bo wyglądały bardzo apetycznie. Namówiłam mamę, żeby je zrobić, bo ja ze smażeniem naleśników i tym podobnych rzeczy jestem raczej na bakier. Długo zastanawiałyśmy się, który przepis będzie najlepszy. W końcu zdecydowałyśmy się na ten z bloga Kuchnia Agaty z małymi modyfikacjami. To był strzał w dziesiątkę! Placuszki zniknęły w mgnieniu oka i na pewno jeszcze nie raz zagoszczą na naszym stole.
Przepis:
Składniki:
- 1 szklanka mąki
- 1 szklanka maślanki
- odrobina soli
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki sody
- 2 łyżki cukru
- 2 jajka
- 2 łyżki oleju
- pół opakowania cukru waniliowego
Żółtka lekko ubijamy z olejem i maślanką. Dodajemy mąkę i pozostałe suche składniki. W drugiej misce ubijamy białka na sztywno. Ostrożnie łączymy ciasto z białkami. Smażymy na suchej, teflonowej patelni.
baaaardzo lubie :)
OdpowiedzUsuń