piątek, 14 września 2012

Kruche ze śliwkami.

Ostatnio często robię ciasta na kruchym spodzie, a to z jabłkami, a to ze śliwkami, różne, różniste. Pasują do tej pory roku, kiedy lato powoli się kończy, a jesień przychodzi. Tym razem śliwka Ulena, pierwszy raz ją kupiliśmy, a okazała się pyszna. Zostało trochę bardzo dojrzałych owoców i wrzuciłam je do ciasta. Było u nas paru gości i bardzo zachwalali gorące ciasto, na którym leniwie rozpuszczała się gałka lodów śmietankowych.Tym bardziej jestem zadowolona, bo lubię jak ktoś pochwali:)


A jak zrobiłam te pyszności?
Składniki:
Ciasto: takie samo jak tu.
Kruszonka:
  • pół kostki masła
  • cukier i mąka(nie podaje ilości, bo kruszonkę najlepiej robić według smaku i konsystencji, ma się przesypywać, kruszyć)
Ponadto:
  • około 10 dużych i dojrzałych śliwek gatunku Renkloda Ulena



8 komentarzy:

  1. Proste, pyszne. Nic dziwnego, że słychać pochwały :)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam takie ciasta jesienią:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z chęcią zjadłabym kawałek tych śliwkowych pyszności :-) jak się tak patrzy, to ślinka aż cieknie

    OdpowiedzUsuń
  4. Kruche i chrupiące do tego z owocami!
    Pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bo kruche ciasta zawsze są pyszne. a do tego kruszonka, pyszności.

    OdpowiedzUsuń
  6. kruchym ciastem zawsze skradnie się moje serce...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja takie uwielbiam tylko z wiśniami :D

    OdpowiedzUsuń