poniedziałek, 10 września 2012

O morzu i pysznym serniku słów kilka.

Dziękuję wszystkim, którzy życzyli mi udanego wyjazdu:) Życzenia się spełniły, bo pogoda była wspaniała i świetnie się bawiliśmy. Międzyzdroje to piękna miejscowość, więc chociaż pociągiem jechaliśmy około dziewięciu godzin, to było warto. Pierwszego dnia trafiliśmy do knajpy "Nemo". Serdecznie wam polecam, bo można zjeść dobrze i dużo:) Do tego wieczorami są dancingi. Zauważyliśmy, że to jedno z niewielu miejsc, gdzie zawsze jest tłum. Poza tym w Międzyzdrojach zachwyciła mnie plaża, która jest ogromna. 


Dosyć o wakacjach. Pora na przepis. Dziś proponujemy trójwarstwowy sernik, pychota!


Jak go zrobić?
Składniki:
Ciasto:
  • 2 żółtka
  • 1/2 szklanki cukru
  • 2 szklanki mąki
  • 1/2 kostki margaryny 
I masa:
  • 1 litr mleka
  • 3 budynie czekoladowe na 3/4 litra
II masa:
  • 3 żółtka i 3 białka oddzielnie
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1/2 kostki margaryny
  • 4 serki homogenizowane- waniliowe
  • 1 budyń śmietankowy

Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasto zagnieść i rozłożyć na blaszce. 
Zrobienie pierwszej masy polega na ugotowaniu budyniu. Wlać tą masę na ciasto.
Aby zrobić drugą masę należy 3 żółtka, cukier i margarynę utrzeć i dodać do tego serki waniliowe. Zmiksować z dodatkiem suchego budyniu śmietankowego. Na końcu dodać ubitą pianę z białek i wylać na budyń.





12 komentarzy:

  1. Super, że urlop nad morzem się udał. A ja chętnie bym teraz się pourlopowała w Twojej kuchni z kawałkiem takiego cudnego serniczka :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że wyjazd się udał :) Sama ogromnie tęsknię za Bałtykiem, bo w tym roku nie udało mi się pojechać.

    Ciasto wygląda przepysznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozmarzyłam się jak przeczytałam ten fragmencik o twoich wakacjach, ja w tym roku wypoczywałam 20km od Międzyzdrojów. W Międzywodziu - tu była raczej cisza i spokój :) Ciasto wyszło przepięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja tegoroczne wakacje spędzałam niestety w domu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pyszne ciacho :) chociaż ja po weekendzie weselnym mam już dość ciast i chyba nawet generalnie jedzenia... :P

    OdpowiedzUsuń
  6. i ja bym go "pychota" wlaśnie nazwała ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. zazdroszczę udanego urlopu ;) ja mam go jeszcze przed sobą :) a takie serniczka jeszcze nie jadłam , wygląda pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Sernik tuz po wakacjach pewnie smakował wyśmienicie, bo wygląda na pyszny:)
    Miło ,że wakacje były udane , pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. ale pysznościowy! ja też robię sernik z budyniem, choć zwykle jest on górną warstwą :)

    OdpowiedzUsuń