niedziela, 9 grudnia 2012

Pleśniak.

Ostatnio dopadł mnie jakiś zimowy kryzys. O tej porze roku zawsze ciężko mi się funkcjonuję, bo nie lubię zimna i krótkich dni. Przepraszam was bardzo za to, że trochę was zaniedbuję, muszę się jakoś zmobilizować do pracy.
A dziś mamusia upiekła pleśniak, ciasto które wszyscy bardzo lubimy.  Mam nadzieję, że wy też.


Jak go przygotować?
Składniki:
  • 7 jaj
  • 1 kostka masła lub margaryny
  • 5 dużych łyżek cukru do ciasta
  • cukier waniliowy
  • 1 czubata łyżka proszku do pieczenia
  • 4 szklanki mąki
  • 2 słoiki dżemu(małe), np. truskawkowy z wiśniowym
  • 1 kisiel bez cukru
  • 1 szklanka cukru do piany z białek
6 żółtek i jedno całe jajko, cukier i masło utrzeć. Dodać mąkę, proszek. Zagnieść ciasto. Podzielić na trzy części, małą, średnią i największą. Do najmniejszej dodać kakao. Pierwszą część dać na dno blachy, posmarować dżemem. Rozłożyć kolejną część ciasta. Ubić pianę z białek z cukrem na sztywno. Delikatnie wmieszać kisiel. Położyć na ciasto. Ostatnią część ciasta, tą z kakaem, zetrzeć na tarce na wierzch.


23 komentarze:

  1. lubię pleśniaka!;)
    takie nie za trudne, dosyć szybkie ciasto:D

    OdpowiedzUsuń
  2. moja babcia kiedyś robiła takie ciasto, pamiętam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jedno z moich ulubionych maminych ciast! a już z rok nie jadłam!:<
    tylko u mnie robi się bez kisielu i zwykle z powidłami śliwkowymi:)

    OdpowiedzUsuń
  4. pyszne ciacho:D dawno nie robiłam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja uwielbiam!!! trzymaj się i głowa do góry :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam pleśniaka, był to mój pierwszy tak "złożony" placek ;) Czekolada najlepsza na zimowe kryzysy ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też nie lubię zimy, ale sądzę, że kawałek tego pleśniaka przekonałby mnie, że jednak coś w tej zimie jest fajnego :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. aż wstyd się przyznać ale nigdy nie jadłam pleśniaka! koniecznie muszę spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  9. pleśniak w każdej postaci jest pyszny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie to strach robić jakiekolwiek ciacho-znika za 10 minut;p

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie wygląda, z pewnością był pyszny!

    OdpowiedzUsuń
  12. Klasycznie i pysznie :)
    A pogoda w końcu minie - dla mnie niestety, dla Ciebie stety ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam to ciasto. Muszę upiec, od samego patrzenia zgłodniałam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pleśniak chodzi już za mną od dłuższego czasu... Uwielbiam to ciasto :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pleśniaka chyba nigdy nie jadła, albo jadłam a nawet o tym nie wiem :) Podoba mi się ten przebijający różowy kolor!

    OdpowiedzUsuń
  16. nietypowa ta rtóżowa pianka ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. jadłam wiele razy ale sama jeszcze nie robiłam.. to w sumie dziwne;)

    OdpowiedzUsuń
  18. ale ma fajną różową piankę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Już zapomniałałam, jak ja bardzo lubię pleśniaka!

    OdpowiedzUsuń
  20. Apetycznie wygląda! Pleśniak kojarzy mi się z dzieciństwem, gdy babunia piekła ciasto ;))

    OdpowiedzUsuń
  21. Pauliś narobiłaś mi smaczku :) ummmm

    OdpowiedzUsuń