sobota, 19 października 2013

Jesienne lecho.

Liście na drzewach żółte, pomarańczowe i czerwone. Pogoda raz lepsza, raz gorsza. Widać, że jesień rozpanoszyła się na dobre. Do tego trzeba było wrócić na uniwersytet. W tym roku od samego początku tempo jest szybkie i męczące. Zajęcia zaczynają się rano, a kończą wieczorem. Po zajęciach praca i właściwie na nic już nie ma czasu. Wychodzę z założenia, że trzeba wytrzymać do lata i jakoś to już będzie. A w jesienne popołudnia podjadamy gorące i kolorowe lecho. To trochę pomaga.



Przepis:
Składniki:
  • 1 kg cebuli
  • 1 kg kolorowej papryki
  • 2-3 słodkie pomidory
  • 10-15 dag wędzonego boczku
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 cukinia
  • liść laurowy
  • pieprz, sól
  • ostra papryka w proszku
Sparzyć pomidory i obrać je ze skórki, odłożyć. Boczek pokroić w kostkę i podsmażyć, żeby tłuszcz się wytopił. Skwarki wrzucić do garnka, a pokrojoną w piórka cebulę zeszklić na tłuszczu ze skwarek. Do cebuli dodajemy też pokrojoną w paski paprykę i przepuszczony przez praskę czosnek. Kiedy składniki się podduszą, dodać do garnka z boczkiem. Wsypać przyprawy oraz dodać liść laurowy i przykryć pokrywką. Dusić przez jakiś czas. Obrać cukinię, pokroić w drobną kostkę i wrzucić do warzyw. Kiedy warzywa zmiękną dodać pokrojone w kostkę pomidory. Gotować jeszcze około 10 minut. Jeśli w warzywach byłoby za mało soku, można dolać odrobinę wody. Lecho jest też smaczne z parówkami, albo kiełbasą.




9 komentarzy: