Przepis:
Składniki:
Ciasto:
- 2 serki homogenizowane waniliowe (po 400 g)
- 20 dag herbatników
- 12 dag masła
- 125 ml śmietany 30%
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżki żelatyny
- 50 dag borówek
- 330 ml śmietany 30% na wierzch
- 1 zagęstnik do śmietany
- 1 łyżka cukru
- starta czekolada
Na początku rozpuścić żelatynę w 3-4 łyżkach wrzątku. Herbatniki pokruszyć i połączyć z masłem. Można to zrobić przy pomocy robota. Wysypać nimi spód tortownicy i wyrównać. Borówki i śmietanę zmiksować, dodać cukier i serki. Na koniec dodać żelatynę i wymieszać. Wylać tą masę na herbatniki. Wstawić na kilka minut do lodówki. Ubić śmietanę z cukrem. Na koniec dodać do tego zagęstnik i wyłożyć na masę borówkową. Zetrzeć na wierzch czekoladę. Można także dodać całe owoce do środka masy, albo pod bitą śmietanę. Wstawić do lodówki i za jakieś 2 godziny jest gotowe.
A teraz pocztówka z Paryża:
takie ciasto zjeść w Paryżu...i już nic więcej do szczęścia nie trzeba :)
OdpowiedzUsuńciekawe ciasto ,musi byc pyszne :)
OdpowiedzUsuńCiasto pyszne....a Paryż boski :)
OdpowiedzUsuńciacho musiało być pyszne:) lubię ciasta na zimno. Paryż mi się marzy, ale na razie musiał mi starczyć Gdańsk:)
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda cudownie!!! Uwielbiam borówki. Zdjęcia z Paryża naprawdę magiczne, zazdroszczę pogody. Jak się udała wycieczka?
OdpowiedzUsuńwycieczka wspaniała i polecam wszystkim Paryż :) jedyną wadą tego miasta są ceny...
Usuńojej ale zazdroszczę Paryża :) a i ciasta z borówkami :)
OdpowiedzUsuńCiacho, aż się prosi żeby zjeść choć kawałeczek :) A Paryż jak zwykle cudny, byłam tam kilka lat temu na wycieczce, ale mam nadzieję, że kiedyś uda mi się pojechać jeszcze raz i pozwiedzać na własną rękę :))
OdpowiedzUsuńJak ciasto bez pieczenia to przepis dla mnie :) Zapisane i będzie robione :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Paryża!
OdpowiedzUsuńPyszne :D A Paryż na pewno tam w końcu dotrę :D
OdpowiedzUsuńale smaczne ciacho!!
OdpowiedzUsuńdo jutra trwa u mnie rozdanie kulinarne! :) więc zapraszam!
Hmm ciasto bez pieczenia i z borówkami, uwielbiam takie.
OdpowiedzUsuńCiastem się częstuję a pocztówki z Paryża chętnie oglądam, bo uwielbiam to miast ponad miarę :-)
OdpowiedzUsuńParyż uwiódł również i mnie. Jednak Berlin przebił paryski czar. Londyn mnie zawiódł. Ciasto bez pieczenia genialne!
OdpowiedzUsuńPyszne ciasto, chętnie bym zjadła kawałeczek :-) A Paryż no cóż, u mnie pozostaje dalej w sferze marzeń, urocze zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńCiasto pycha! Paryża zazdroszczę, u mnie nadal wisi na liście do odwiedzenia....
OdpowiedzUsuńWow, Paryż! Zazdrościmy! A ciasto na pewno pyszne!
OdpowiedzUsuńDo Paryża mnie jeszcze nie pognało, ale czas pokaże :)
OdpowiedzUsuńCiacho fajne na upalne dni :)
Pozdrawiam serdecznie!
Oj tak Paryż jest magiczny! a już ze szczytu wieży Eiffla mogłabym nie schodzić :)
OdpowiedzUsuńcudne migawki a ciasto jadłam i stwierdzam: REWELACJA!!!
OdpowiedzUsuńależ ci zazdroszczęę! Ja to chciałabym spróbować farncuskiego pieczywa-tyle o nim słyszałam! :)
OdpowiedzUsuńA ciacho 1sza klasa, wygląda tak apetycznie i kremowo.. ;)
pieczywo i różne słodkie wypieki(np. coś w rodzaju ciastek z wspaniałego ciasta francuskiego, wypełnionych budyniem i kawałkami gorzkiej czekolady)to rzeczywiście pyszności :) ale są też rzeczy, które u nas smakują dużo lepiej, np. pomidory ;)
Usuńciasto bajeczne :)
OdpowiedzUsuńa Paryża zazdroszczę, to takie małe podróżnicze marzenie ;)
zaraz za Marsylią i resztą Lazurowego Wybrzeża.
Kiedyś zaplanowałabym wycieczkę do Paryża, polecisz jakieś tanie noclegi? :)
jakby co pisz na maila, spróbuję wtedy coś ci doradzić, chociaż tam nigdzie nie jest tanio... ja byłam lekko zszokowana cenami noclegów.
Usuń